Wśród elementów składających się na wyprawki dla noworodków bardzo często pojawiają się albo otulacze, albo rożki. Oba produkty są dość podobne, ale przyglądając im się z bliska, można dostrzec kilka wyraźnych różnic. A co takiego je od siebie odróżnia? Otulacz czy rożek – co lepiej kupić dziecku?
Grupa otulaczy
W pierwszej kolejności zajmiemy się omówieniem grupy otulaczy. Nazwa może być myląca, gdyż w rzeczywistości są to po prostu specjalne pościele dla maluszków, przeznaczone do użytkowania w pierwszych miesiącach życia dzieciaczka. Nie przypominają jednak tradycyjnych pościeli czy koców. Bliżej im raczej do sporych rozmiarów chust o kwadratowym kształcie. Mogą mieć różne rodzaje zapięć. Przeważnie otulacze wyposażone są w praktyczne rzepy, które mama z łatwością może odpiąć i przypiąć nawet podczas noszenia dziecka na rękach, ale w niektórych te rzepy zastępuje się zamkiem błyskawicznym, który z kolei gwarantuje większe bezpieczeństwo. Otulacze mają mnóstwo zalet. Są przyjemnymi, przytulnymi kokonami, w których dziecko może się owinąć i odczuć pełne poczucie bezpieczeństwa. Charakteryzuje je prostota połączona z niesamowitą funkcjonalnością. Mamy potrafią wymyślić dla nich tysiące zastosowań – a jest to tylko zwykła kwadratowa chusta, która nie kosztuje wiele.
Rożki dla dzieci
W Polsce to właśnie otulacze zdążyły się najmocniej spopularyzować, ale za granicą od lat wielką furorę robią nowoczesne rożki. Powoli wkraczają one także do naszego kraju – ich niska renoma nie wynika z kiepskiej funkcjonalności, ale z tego, że rodzice często nie wiedzą, jak z nich korzystać. Trudne to na szczęście nie jest. Dobrej jakości rożek niemalże sam układa się wokół ciała maluszka, otacza je z każdej strony i zapewnia mu mnóstwo ciepła, czułości i wygody. Tworzy też na skórze pewnego rodzaju barierę zabezpieczającą. Dzięki niemu maluszek nie jest w stanie samodzielnie opuścić swojego łóżeczka czy przewrócić się w wózeczku bądź spacerówce, dlatego nawet jeśli rodzic spuści z niego oko, nic mu się nie stanie. Rożki przydają się też mamom w trakcie samego karmienia – wystarczy owinąć nimi malca, aby ten spokojnie mógł przyjąć pokarm. Podobnie jak otulacze są produktami wielofunkcyjnymi. Gdy dziecko z nich wyrośnie, można je potraktować jak zwykły koc bądź pościel.
Otulacz czy rożek – jak wynika z tego artykułu, oba produkty mogą sprawdzić się niemalże tak samo dobrze. Jeżeli więc tylko rodzice dysponują większym budżetem, podejmą dobrą decyzję, gdy zainwestują i w porządnie wykonany otulacz, i w mięciutki rożek.